piątek, 27 grudnia 2013

rozdział 7 - randka część 1

* Cornelia *
Dziś jest sobota studio dopiero w poniedziałek więc mam dużo czasu na przygotowania .Zeszłam na duł zrobić śniadanie ale ktoś mnie wyprzedził . Ktoś czyli Zuza
- hej
- hej co ty robisz w kuchni Olgi ?
- śniadanie dla moich gołąbeczków
- haha
- to prosze 4 kanapki 2 herbaty i 2 soki pomarańczowe
- dzięki
Nagle usłyszałam że ktoś schodzi na duł
- hej dziewczyny - powiedział Leon
- hej brat
- cześć - przywitałam się i pocałowałam go w usta
- co to ?- spytał
- to śniadanie dla was
- aha to co chcesz ?
- ja nic ...
- to z własnej woli zrobiłaś nam śniadanie
- no
- mów co chcesz
- mogę iść z Diegiem na rand.. znaczy na koleżeński wypad ?
- niech się zastanowię NIE
- co no proszę
- nie
- Leon pozwól jej - wtrąciłam sie
- nie ona jest zamłoda na randki
- ja za młoda mam tyle lat co wy
- ale jesteś za młoda i koniec kropka
- tak to jak rodzice wrócą to powiem co robiliście w nocy
 Leon zachłysnał się sokiem
- to co mogę iśc
Leon spojrzał na mnie ja sie tylko uśmiechnęłam
- ja pójdę na randkę z Diego a ty idz na randkę z Corni
- no to mamy rozwiązanie - powiedziałam 
- dobra idz
- dziękuje jesteś kochany - powiedziała Zuza i pocałowała go w poliko

*Zuza*
Nie mogę w to uwierzyć idę na randkę z Diego . muszę się jakoś ubrać . wybrałam tę zestaw
                                            
mam nadzieje że spodoba się mu .


*Diego *
Wszystko mam zaplanowane . żeby tylko się udało 
2 godz póżniej
Czekam na nią w parku . Idzie jak ona przepięknie wygląda
- Hej - powiedziała i pocałowała mnie w poliko ale bliżej ust
- Hej przepięknie wyglądasz
- Dzięki to co idziemy
- Tak
Chodziliśmy tak z dwie godziny bawiliśmy się śmialiśmy poprosiłem żeby zaśpiewała mi jej ulubioną piosenke . Zuza ma przepiękny głos
- Diego zaśpiewaj mi piosenke którą śpiewałeś na przesłuchaniu
- dobra ale chodzmy tam
- ok
 Escucha y siente
Sube el volumen vas a
Enloquecer, enloquecer, enloquecer, Oh...
Entiende y siente
De corazónes rotos
Soy el rei, yo soy el rei, soy el rei Oh...
- WOW bardzo ładnie śpiewasz
- dzięki ale ty ładniej
- nie bo ty
- nie ty
 -nie bo ty
- chcesz się ze mną droczyć
- tak - powiedziałem i przybliżyłem sie do niej . Nagle zaczęło padać . Uciekliśmy pod jakiś mały dach . Zobaczyłem że Zuzie jest zimno . Ściągnąłem więc moją kurtkę i założyłem jej na ramiona
- Diego nie będzie tobie zimno
- nie a teraz chodz przestało padać pójdziemy do mnie do domu się wysuszyć
- okej
 Po 5 min byliśmy u mnie w domu . Chciałem żeby nikt nie zobaczył Zuzy ale nie stety
- Witaj Diego dokąd z tą młodą panna to twoja dziewczyna - powiedziała moja mama
- nie to moja koleżanka
- Dzięń dobry - powiedziała Zuza
- Dzień dobry przedstawisz się młoda panno
- Nazywam się Zuzanna Verdas
- Zuzanna to nie hiszpańskie imię ?
- nie to polskie imię pochodzę z polski
- to co robisz tu taj
- mamo - wtrąciłem sie
- znaczy urodziłam sie tu w BA ale w wieku 10 lat wyjechałam do polski
- ile tam byłaś ?
- 4 lata
- a potem ?
-aż do przed wczoraj w USA
- Verdas to nazwisko przyjaciela mojego syna
- tak Leon to mój brat
- jak mieszkałaś w polsce to znasz j.polski ?
- tak znam jeszcze angileski niemiecki portugalski ukraiński i włoski
- to znasz wiele języków
- mamo wystarczy teraz idziemy na górę pa
Gdy doszliśmy na górę zaprowadziłem Zuzę do mojego pokoju
- przepraszam cię za nia
- nic się nie stało
- chcesz się w coś innego przebrać ?
- jak miałbyś jakąś inna bluskę
- mam mojej siostry zaraz ci przyniosę
- ok
 - może cyć ta ?
- tak
-  tam jest łazienka tam możesz się przebrać
- poco  moge tu się przebrać chyba że ci przeszkadzam to ..
- nie
Zaczęła rozpinać guziki od bluski ,jak ściągnęła bluskę to zobaczyłem jej boskie ciało
- co się tak gapisz ?- spytała
- ja nic yhg....
- mi to nie przeszkadza - nic nie powiediałem tylko się uśmiechnąłem
- Diego pomozesz bransoletka wkręciła mi się we włosy
- no już  
- gotowe
- dzięki
Patrzyliśmy sobie w oczy odgarnąłem kosmyk włosów z jej twarzy i powoli sie do niej zbliżałem

* Zuza *
Diego chce mnie pocałowac w sumie ja też chcę go pocałowac raz kozie śmierć . Całowaliśmy się tak z 15 min .Gdy się oderwaliśmy nic nie mówiliśmy
- przepraszam - powiedział
 - nie masz za co
- nie mogłem się powstrzymać jesteś ...- przerwłam mu pocałunkiem
- mam pytanie ?- spytał kładonc swoje dłonie na mijej tali
- jakie ?
- zostaniesz moją dziewczyną ?
-myślałam że już nie zapytasz
- to tak
- oczywiście że tak - powiedziałam a Diego mnie pocałował


____________________________________
następna część to randka Corneli i Leona rozdział 8 to wyprowadzka rodzeństwa i przyjazd ojca i Violi dziękuje że czytacie mojego bloga papa buziaki :)

czwartek, 26 grudnia 2013

rozdział 6 - Zuza

Minął miesiąc za dokładnie 14 dni Leon się wyprowadzi i przyjedzie tata z Violą . Jest mi smutno że Leon się wyprowadzi , ale za to przyjedzie Viola . Dziś przyjeżdża siostra Leona . Oczywiście młodsza o 2 min też zamieszka u mnie . Będzie bosko . Jadę właśnie z Leonem na lotnisko po Zuzę .
- Leoś cieszysz się że Zuza przyjeżdża ?
- no tak bardzo , będę miał się z kim droczyć
- A jeśli ona zakocha się np . w Diegu ?
- Nie chcę być w jego skórze
- haha
Po 15 min byliśmy już pod lotniskiem
- Leon to chyba ona
- Nie to nie możliwe tak ubrana
     
( miała na sobie jeszcze marynarkę )
- Zuza !
- Cornelia ! - krzyknęła i mnie przytuliła
- braciszku - przytuliła bruneta
- to co jedziemy do Corneli
- tak a potem na miasto ale najpierw się przebierzesz - powiedział stanowczo Leon
- niech ci będzie
W ciągu 1,5 godz pojechaliśmy do mnie a potem na miasto . Poszliśmy do Resto

* Zuza *
Jestem szczęśliwa że jestem w BA . weszliśmy do jakiejś kawiarni tam zobaczyłam jednego chłopaka który był bardzo przystojny .
- Zuza ! - krzyknęła Lu z Camilą
- część kochane jak ja się za wami z tęskniłam
Leon przedstawił mi wszystkich po kolei na samym końcu został ten przystoiny chłopak
- Hej jestem Diego
- Zuza
- Zuza to polskie imię ?
- Tak
Godzinę rozmawialiśmy potem wszyscy poszli do domów
- Zuza idziesz z nami ? - spytał brat
- Nie zostanie jeszcze rozejrze się po okolicy
- Ale nie wiesz gdzie mieszka Cornelia
- Ja ją mogę odprowadzić - zaproponował Diego
- dobra to pa- powiedział i poszedł z Cornelią
- Dzięki - powiedziałam
- nie ma za co a tera chodz
Chodziliśmy po parku Diego opowiadał mi o sobie on jest taki ładny - pomyślałam
- opowiedz cos o sobie - zaproponował
- mam na imię Zuzanna Verdas jestem młodszą o 2 min siostrą Leona kocham śpiewać i tańczyć w wieku 10 lat wyjechałam do polski po 4 latach poleciałam do USA i tam byłam do wczoraj znam angielski , niemiecki hiszpański polski portugalski włoski i ukraiński jestęm mądrzejsz od Leona
- i masz przepiękne brązowe oczy
- dzięki
- mogę ci zrobić zdjęcie ?
- oczywiście
  
- pokaż
- ładnie daj mi swój numer to ci to prześle
Podałam mu swój numer
- to co odprowadzę ci już
- dobrze
Po jakiś 15 min byliśmy już pod domem Corneli
- to już tu
- no może spotkamy się jutro ?
- chciałbym ale muszę iść do studia ale może tak o 16 ?
- jakiego studia ?
- 21 tam uczymy się tańca i śpiewu
- zawsze o takiej szkole marzyłam
- jeśli zdążysz dzis to może będziesz zdawała egzaminy
- zaprowadz mnie tam
- dobra ale szybko bo zaraz zamykają
po 5 min byliśmy zobaczyłam znajomom mi osobę
- Angie !
- Zuza co ty tu robisz ?
- przyleciałam dziś mogę jeszcze zdać do tej szkoły ?
- zobaczę powiem że wróóciłaś dopiero teraz i zależy ci na tej szkole
Po chwili wyszła i dała mi jakieś ubrania i kazała mi się przebrać bo zara test z tańca
Poszło mi dobrze teraz czas na śpiew gdy skończyłam Angie kazała mi wyjsć i zekać na wyniki .
Gdy wyszłam zobaczyłam Diega
- Czekasz na mnie ?
- tak mam cie odprowadzić i czekam bo jestem ciekawy jak ci poszło
- Zuza - usyszałam damski głos
- gratuluje dostałaś 10 / 10 dostałaś się do studia
Nie mogłam w to uwierzyć od razu przytuliłam Diega . On odprowadził mnie po raz drugi do domu
- DZIĘKUJE ci
- nie ma za co
- jestem ci coś dłużna
- mi nic
- nic oprowadziłeś mnie po BA powiedziałeś o studiu
- jeśli chcesz to ...?
- to  ?
- to umów się ze mną
- na randkę ?
- tak to znaczy nie taki koleżeński wypad
- na randke się umówię
- naprawdę?
- naprawdę to do jutra - powiedziałam i pocałowałam go w poliko .otwarłam drzwi i posłałam mu całusa . Cały dzięń będę miała przed oczami ten jego uśmiech

         
   


* Diego *
 Jaka ona jest cudowna taka ładna mądra i zna wiele języków w tym włoski . i to imię Zuzanna nie mogę przestać o niej myśleć . wyciągnąłem telefon i zobaczyłem jej zdjęcie
    
muszę coś zaplanować coś na naszą randkę musi być cudownie




_____________________________
kolejny rozdział w 7 randka Diega i Zuzy i druga Leona i Corneli piszcie komentarze buziaki

środa, 25 grudnia 2013

rozdział 5

przebrałam się w  sukienkę i zeszłam na duł . Leon czekał na mnie
- Wreszcie  ile można czek.....- jak mnie zobaczył to zaniemówił - warto było czekać - powiedział po chwili .Podeszłam do niego i pocałowałam go w usta . Nagle zadzwonił dzwonek
- Moja Anheles jak ja cię długo nie widziałam - zaczęła wrzeszczeć Olga
- Witaj Olgita - powiedziała Angie
- Cześć ciociu - przywitałam się i ją przytuliłam
- Dzień dobry - przywitał sie Leon
- Leon ile razy mam ci mówić mów mi po imieniu
- Dobrze
Zasiedliśmy do stołu jedliśmy , śmialiśmy się . Dowiedziałam sie trochę o Angie a ona o mnie
- Cornelia kiedy wraca German z Violettą ?-spytała sie ciocia
-  Nie wiem ale chyba za dwa mesiące
- Wybaczysz mu ?
- nie wiem może mu wybacze ale tylko ze względu na Viole . Boje się tylko jednej rzeczy
- Jakiej ? - spytała Leon z ciocią
- Jak ja mam mu powiedzieć że uczę się w szkole muzycznej tak gdzie kiedyś mama ? On zakazuje Violi śpiewać chodzić do normalnej szkoły spotykać się z przyjaciółmi .
Zapanowała chwila ciszy
- wiem - krzyknęłam -Ja będę mówiła mu że chodzę do normalnej szkoły a tak naprawdę będę chodziła do studia .
- Jesteś pewna że to dobry pomysł -spytał Leon
-tak
- Cornelia przemyśl to - doradziła mi ciocia
Rozmawialiśmy jeszcze przez godzine i Angie poszła do domu . Posprzątaliśmy razem z Leonem a potem poszliśmy do pokoju .
- Leon myślisz że to dobry pomysł ?
- Zrobisz jak będziesz chciala - powiedział
Podeszłam do okna Leon objął mnie w tali i zaczął całować po szyi . Odwróciłam się w jego strone
- mieliśmy coś dokończyć
- tak ale jestem zmęczona
- to zrobię ci masaż - powiedział uwodzicielsko
- Leon nie ...
- nie to nie - powiedział
- gdzie idziesz ?
- na duł
- po co ?
- nie chcesz to nie - powiedział i odwrócił się tyłem . Chciał otworzyć drzwi ale stanęłam przed nim i oparłam się o drzwi
- nigdzie nie idziesz - powiedziałam
- ale ...- powiedział ale przerwałam mu pocałunkiem
- to co dokończymy to co zaczęliśmy  - powiedziałam uwodzicielsko
- sory ale nie jestem zmęczony - zaczął się ze mną droczyć
- ale ...- przerwał mi - jesteś zmęczona ja też - powiedział
Czas wkroczyć do akcji - pomyślałam . Zamknęłam drzwi na klucz i poszłam się przebrać .
    
wyglądałam mniej więcej tak
Jak Leon mnie zobaczył omało co nie spadł z łóżka
- Corneli  WOW
- podoba sie ?
- Bardzo
- ide do klubu jak zadzwonię ro prztjedz po mnie papa
- co do jakiego klubu ?
- nocnego tam gdzie jest mnósteo innych facetów
- nie pozwolę ci nigdzie iśc
- zobaczymy - już miałam otworzyć drzwi ale Leon odwrócił mnie i przygniut do ściany
- nigdzie nie idziesz zostajesz ze mną albo ...
- albo ..? - nic nie odpowiedział ja przgryzłam dolną wargę
- musisz wyglądać tak pociagająco ? - spytał
- tak muszę a teraz mnie puść - próbowałam sie wydostać ale Leon jest strasznie silny . Leon zaczął mnie całować nie mogłam się powstrzymać powoli rozpinałam mu koszulę a on ściągał ze mnie bluskę . Rzuciłamnie na łóżko i zaczął całować mnie po całym ciele .wiadomo co się póżniej zdarzyło . Po godzinie zasneliśmy w swoich objęciach
__________________________________________
oto rozdział 5 w 6 będzie przyspeszony czas czyli dwa miesiace póżniej błagam o komentarze
dodam nową postać czyli siostrę Leona podpowiem że Zuza bo tak będzie miała naimie zakocha się w Diegu a czy on też w niej zobaczycie w następnym rozdziale pozdrawiam i WESOŁYCH ŚWIĄT

 


wtorek, 17 grudnia 2013

przepraszam

przepraszam że dawno nie dodałam postu ale nie mogłam za dużo nauki ale w tym tygodniu dodam kolejny rozdział chciałabym was prosić żebyście obserwowali mojego bloga i dodawali komentarze błagam jeże pod kolejnym rozdziałem będą chociaż  2 komentarze to następny rozdział będzie długi
błagam jeszcze raz o te komentarze i obserwacje
dzięki do następnego :)

piątek, 6 grudnia 2013

rozdział 4-

Obudziłam si wtulona w Leona .On jeszcze spał .Myślałam o wczorajszej nocy to było cudowne .Nie był to mój ani Leona pierwszy raz .Moje myśli przerwał głos Leona:
- Nie śpi już moja księżniczka ?
- Nie już nie śpi - powiedziałam a Leon pocałował mnie w usta
-Trzeba wstać o 11 są wyniki do studia
- No masz racje
- Ja pójdę do domu się przebrać , a ty tu zostań za 30 min będę po ciebie
- Nigdzie nie idziesz mam parę twoich  rzeczy więc się w nie przebierzesz
- Ok , ale skąd masz moje rzeczy - spytał
- Nie pamiętasz że raz u mnie zostawiłeś w USA?
- Ano tak
razem wstaliśmy i poszliśmy się umyć a potem ubrać .Na samym końcu poszliśmy na śniadanie
- Witajcie kochani - powiedziała Olga
- Dlaczego Leonie jesteś u nas tak wcześnie ?- spytał Ramallo
- Leon przyszedł jakąś godzinę temu - skłamałam
Po zjedzeniu śniadania poszliśmy do studia . Przed budynkiem było dużo osób w pośród nich zauważyłam naszych znajomych
- O jesteście już -powiedziała Camila
- Tak jesteśmy
- Cornelia , Leon możemy porozmawiać na osobności - spytał Diego , ja kiwnęłam głową
- przepraszam za wczoraj poniosło mnie ja ...
- Nic się nie stało - powiedział Leon
- Możemy zapomnieć o tej sprawie - powiedziałam 
- To co zgoda ?-spytał Diego
- Zgoda - powiedziałam razem z Leonem
Po jakiś 10 min wyszedł właściciel studia i nauczyciele  nie moge w to uwierzyć tam stoi Angi moja ciocia
Spojrzałam na Leona on znał Angie bardzo dobrze zorientowałam się że właścicielem studia jest przyjaciel mojej babci Antonio .Antonio przywiesił kartkę z listą osób którzy dostali się do studia . Moi przyjaciele dostali się ja z Leonem poszliśmy na samym końcu . Zobaczyłam że Leon dostał 10 /10 więc sie dostał .Zobaczyłam że dostałam 10 / 10 punktów więc się dostałam ze szczęścia rzuciłam się Leonowi na szyję .
-Cornelia to ty ?
- Tak to ja ciociu - powiedziałam i od razu przytuliłam Angie
Rozmawiałyśmy jeszcze przez chwilę dowiedziałam się że Angie będzie uczyć nas śpiewu . Zaprosiłam ciocię na kolację .Zgodziła się  . Pożegnałyśmy się i udałam się z Leonem do mnie do domu .Po drodze Leon powiedział mi że jego rodzice wyjechali na 2 miesiące do Hiszpanii w sprawach biznesowych
- Leon zamieszkaj ze mną przez te 2 miesiące
- Chciałbym ale co z Olgą i Ramalem
- Oni chcą dla mnie jak najlepiej więc powinni sie zgodzić
- Jesteś tego pewna ?
- Jestem to co idziemy po twoje rzeczy ?
- Jasne
Po jakiejś godzine byliśmy u mnie w domu powiedziałam   Oldzie  i Ramaliwi że Leon znami zamieszka zgodzili się . Po rozpakowaniu rzeczy Leona poszłam pomudz  Olgicie przy robieni kolacji .Olga poszła razem z Ramallem do sklepu .Zostałam sama z Leonem . Robiliśmy ciasto na pierogi .Leon zaczął rzucać we mnie mąką ja byłam mu dłużna więc zaczełam rzucać w niego mąką .Podszedł do mnie i zaczął mnie całować , ja oddawałam każdy jego pocałunek .
- Co tu się dzieje - zaczeła krzyczeć Olga -Marsz na górę się przebrać
Od razu pobiegliśmy na górę   . Zamknęłam drzwi na klucz . Leon poszedł się przebrać jako pierwszy .Ja zaczęłam się przebierać ściągnęłam bokserkę . Nagle poczułam czyjeś ręce na moich plecach
- Szybko się przebrałeś - powiedziałam do Leona
On nic nie mówił tylko zaczął całować moją szyje . Odwrócił mnie w swoją stronę i pocałował mnie w usta ja oddawałam każdy  pocałunek .Nagle Olga zapukałam i powiedziała że za 15 min przyjdzie ciocia
-Dokończymy wieczorem - powiedziałam i go pocałowałam
- Dobra - powiedział i znów mnie pocałował


_________________________
sorty że tak długo mnie nie było wiadomo szkoła jutro postaram się dodać 5 rozdział a w nim przebieg kolacji z Angie kolejna noc z Leonem

niedziela, 1 grudnia 2013

rozdział 3. kłótnia

*tydzień później*
jestem taka szczęśliwa pogodziłam się z Leonem i jesteśmy razem .Wczoraj były egzaminy do Studia 21 mam nadzieje że zdałam .Nauczyciel tańca Gregorio był mną podekscytowany .Ciekawe dlaczego nie tańcze najlepiej może dlatego że jestem sławna. Moje myśli przerwał telefon dzwonił Leon :
-Hej Leon
-Hej moge jutro  przyjść po ciebie i razem pójdziemy zobaczyć wyniki
-Jasne to o której będziesz ?
-Może tak ...-usłyszałam pukanie do mojego pokoju .otwarłam je i kogo zobaczyłam mojego Leosia
-Może tak za 5 sekund - uśmiechnął się do mnie
-haha.Chodź do mnie -podszedł do mnie i pocałował mnie namiętnie .Po jakiś 5 min oderwaliśmy się od siebie .Poszliśmy na duł po coś do picia .Oligi nie było .Nagle zadzwonił dzwonek poszłam otworzyć a tam jakaś kobieta z mężczyzną
-Dzień dobry -powiedziałam , a to kobieta weszła do domu jak nie wiem co
-Kim pani jest i czemu wparowała pani do mojego domu jak nie wiem co ?
-Ja kim jestem chyba kim ty jesteś ?
- Jade to ta Cornelia z talent show
-A myślałam że sprzątaczka ?
-Ze ja to chyba ty ?
-Jak mój chłopak przyjedzie to z toba porozmawia ty smarkulko
Widziałam że Leon cały się gotuje  :
-Ona nie jest żadną smarkulą - odezwał sie Leon
-Jaki pani chłopak ?
- german Castio
-że mój ojciec ?
-ty jesteś Violetta ?
- Nie jestem Cornelia , a  teraz do widzenia -wygoniłam ich za drzwi
Po nie  całej minucie przyszła Olga
-Olga co to jest ta cała Jade ?
-Widze że ją już  poznałaś ?
-Tak , niestety
-Ona jest wiedzmą nie rozumiem co pan german widzi niej ?Chcecie coś do picia ?
-Nie - powiedział za mnie Leon
Razem z Leonem poszliśmy na spacer .Szliśy trzymając się ręce
-Hej Leon
-Hej Lara co ty tu robisz ?-spytał się zaniepokojony
-Przyszłam ci powiedzieć że trening będzie o 16 -powiedziała Lara
-Jaki trening ?-spytałam
-Trening motokrosa to papa - powiedziała i odeszła
-Cornelia to nie tak ...
-A jak ? obiecałeś że nie będziesz już jeżdził
-Wiem ale to jest odemnie silniejsze  
-Chociaż  mogłeś mi powiedzieć
Uciekłam od niego .Gonił mnie ale w parku schowałam się . Usiadłam na ławce zaczełam płakać
-Hej Corni coś się stało ?-powiedział do mnie Diego
-Hej nnnic
-Ale widze no powiedz
-Dobra -opowiedziałam mu całą historię
-Nie martw się napewno jest jakieś logiczne wyjaśnienie
Diego zaczął się do mnie przybliżać chciał mnie pocałować ale ja go uderzyłam
-Aaaał-wrzasnął
-Co ty chciałeś zrobić ?
-Myślałem że ty tego chcesz ?

*Leon *
Szukałem Corneli nigdzie jej nie było .Nagle usłyszałem krzyk za drzewa zobaczyłem Cornelie kłócącą się z Diego
-Że ja ja kocham Leona nie chciałam cię całować nie chcę cię całować i nigdy nie będę
Że co Diego chciał ją pocałować
-Zostaw ją !
-Leon dobrze że jesteś ja ...
-Wszystko widziałem i słyszałem Diego idz już z tond bo tera ja ci przywale .Nic nie powiedział tylko odszedł
-Leon ja ...-podszedłem do niej i ją przytuliłem
-To moja wina przepraszam że ci nie powiedziałem że nadal jeżdżę przepraszam
- Nic się nie stało .
- Co mam zrobić żeby cię przeprosić ?
-Pocałuj mnie
Pocałowałem ją namiętnie .Póżniej poszliśmy do niej do domu

* Dom Castiów *
*Cornelia *
-Leon już jest po 16
- I ?
- masz trening o 16
-Wiem ale dziś zostaje z moją księżniczką
czas szybko minął i zrobiła się 22 Olga już spała byłam tylko ja Leon oglądaliśmy telewizje .Leon zaczął całować moją szyję zaczęliśmy się całować .Powoli rozpinałam mu koszulę , a on zsuwał ze mnie sukienkę .Zabrał mnie na ręce i zaniósł mnie do mijego pokoju .Potem zrobiliśmy TO.

_______________________
przepraszam że długo nie było rozdziału postaram się wszystko nadrobić w rozdziale 4 kolacja z Angie i wyniki do studia a w 5 rozdziale przyjazd Violetty
10 komentarzy = Diegomila    
    

środa, 27 listopada 2013

to nie rozdział

chciałabym was przeprosić dziś nie będzie rozdziału , ponieważ  jutro mam konkurs z matematyki i muszę się uczyć .Ale za to jutro będą 2 rozdziały


tak na pocieszenie Cornelia <3

wtorek, 26 listopada 2013

rozdział 2 : Będzie dobrze ...

Chodziłam jeszcze chwile po parku i myślała o Leonie utkwiło mi w głowie jedno  ,, Jesteś dla mnie całym światem kocham cię i nigdy nie opuszczę ,,. Ja powiedziałam te słowa w dniu jego wypadku jechał na motorze i zderzył się z tirem lekarze nie dawali mu wiele szans na przeżycie , ale jednak udało mu się . Zawsze był przy mnie nawet w tedy gdy ja byłam w szpitalu jestem chora na raka wspierał mnie gdy brałam chemię i zawsze powtarzał żebym się nie poddawała .Nagle zobaczyłam Leona i Ludmiłe .Chyba kłócili się jak Leon mnie zobaczył przyciągnął do siebie Ludmiłe i pocałował ja . Rozpłakałam się i pobiegłam do domu .Otwarłam drzwi i pobiegłam do swojego pokoju .Zamknęłam drzwi. Olga pukała i pytała się mnie co się stało ja noc nie mówiłam .Po 15 min przyszła Camila . Otworzyłam jej drzwi Cami przytuliła się do mnie
- Corni co się stało - pytała mnie
- widziałam go ...
-Kogo ?
- Leona
- I co ?
Opowiedziałam jej całą historię .
- wszystko będzie dobrze ... ci nie płacz -uspokoiła mnie przyjaciółka
- Nic nie będzie dobrze Cami straciłam go ...- rozkleiłam się całkiem
- Corneli jest dużo facetów na świecie .Zobacz ja jestem sama i jest i mi dobrze .
- Cami ja go nadal kocham
- Będzie dobrze

*Camila*
po jakiejś godzinie  poszłam do domu .Szłam przez park zobaczyłam Leona
-No prosze to nasz Leon Verdas
-Czego chcesz - spytał
- Od takiego idioty nic
-Cami przestań - przerwałam mu
- ty nic nie rozumiesz złamałeś serce Corneli
Nic nie powiedziałam zaczął mówić coś pod nosem
-Ja nie chciałem być z Lu , ani ona ze mną tylko ...
- Tylko ..?
- Ja nie mogłem znieść tego że ona jest w USA a ja tu w BA nasz trójka cierpiała najgorzej ja i Lu zbliżyliśmy się do siebie i ...
-I wten sposób jesteście razem
-Camila ja chciałem z nią zerwać ale pokłóciłem się z Cornelią dziś i pocałowałem Lu
- Nawet nie wiesz jak Corneli teraz cierpi przez ciebie -powiedziałam -
- Jaki ja jestem głupi
- Nie zaprzeczę
-Teraz to ona mi na pewno nie wybaczy
- Ona cię kocha .Leon kochasz ją ?
- czy ją kocham ? ona jest całym moim światem
- To biegnij i to jej powiedz
- Ok
odeszłam kawałek i usłyszałam
- Dzięki Cami
mam nadzieje że Cornelia mu wybaczy

*Leon*
Mam nadzieje  że ona mi wybaczy jaki ja jestem głupi .
- Hej Leon
- O Lu dobrze że cię widze muszę ci coś powiedzieć ja ...
- Wiem chcesz ze mną zerwać
- Skąd to wiesz ?
- Słyszałam cię jak rozmawiałeś z Camilą
-Lu ja cię przepraszam
- Nie masz za co ty kochasz Cornelię biegnij do niej
-Dziękuje
-Leon nie spieprz tego
uśmiechnąłem się i pobiegłem do do mu Corneli .Drzwi otworzyła mi jej gosposia
 - Dzień dobry jest Corneli
-  Dzień dobry jest ale nie w humorze
- Wiem dlatego chcę z nią porozmawiać
- To proszę wejdź drugie drzwi na górze
-Dziękuje
Poszedłem do góry otwarłem drzwi i zobaczyłem płaczącą Cornelię .Odrazu do niej podszedłem
- Co ty tu robisz?
-przyszedłem cię przeprosić jestem totalnym dupkiem ...
- Leon ...
- KOCHAM CIĘ

*Corneli *
- KOCHAM CIĘ -powiedział Leon
-Leon ty jesteś z Lu ja nie chcę niszczyc twojego szczęścia
- Zerwałem a Lu
- Co ?! Dlaczego ?
- Bo to ciebie kocham
Zbliżył się do mnie i pocałował mnie .To było wspaniałe gdy się oderwaliśmy Leon powiedział mi :
- Kocham cię i nigdy nie przestane
Nic nie powiedziałam tylko go pocałowałam

_____________________

mam nadzieje że się podoba rozdział 3 jutro . 4 lub 5 będzie przyjazd Violetty i Germana  czy Cornelia mu przebaczy i co ją czeka w rozdziale 3 (mała podpowiedz Jade i Matias )
      

poniedziałek, 25 listopada 2013

Miłość - to co najważniejsze: hej

Miłość - to co najważniejsze: hej: nazywam się dominika będę pisała na tym blogu .Będzie on o serialu ,,VIOLETTA ,, i kilku innych osobach .Główną bohaterką będzie Cornelia Ca...

Miłość - to co najważniejsze: rozdział 1 : Zmieniłeś się

Miłość - to co najważniejsze: rozdział 1 : Zmieniłeś się: to co tam zobaczyłam nie da się tego opisać Olga biegała z tortem Ramallo kłócił się z dostawcą kwiatów po,żegnałam się z wszystkimi i zamk...

niedziela, 24 listopada 2013

rozdział 1 : Zmieniłeś się

to co tam zobaczyłam nie da się tego opisać Olga biegała z tortem Ramallo kłócił się z dostawcą kwiatów
po,żegnałam się z wszystkimi i zamknęłam drzwi
- witajcie -zawołałam
-moja żabcia- krzyknęła Olga  
-witaj panienko castio
- witajcie kochani - uścisnęłam wszystkich po kolei
po jakiś 2 godzinach męczenia mnie pytaniami poszłam na spacer .
Szłam piękną alejką w pewnej chwili wpadłam  na kogoś na przystojnego bruneta o brązowych oczach to był Leon
- Cornelia co ty tu robisz - spytał
- Może tak na początek hej
- Hej co ty tu robisz ?
- Mieszkam
- Tu w BA?
 - Tak i będę chodziła do tej samej szkoły co ty Camila ,Fran,Napo,Diego i Brodwey i twoja nowa dziewczyna Ludmiła
- Skąt wiesz o Ludmile??
-Plotki szybko się roznoszą
- Cornelia to nie tak ...
- A jak ja tęsknie za tobą w USA a ty się zabawiasz z moją przyjaciółką
- Mogłaś ze mną jechać to byłabyś teraz ze mną
- Wiesz bardzo dobrze że nie chciałam tu jechać ale okazało się że Violetta chcę żebym z nimi zamieszkała w BA - KRZYKNĘŁAM
- Dla siostry przyjechałaś tu ale dla chłopaka to nie
- Leon ...
- Przypomnieć ci coś ,, Jesteś dla mnie całym światem kocham cię i nigdy nie opuszczę ,,
- Leon dlaczego mi to robisz ...-mówiłam przez łzy aż zrobiło mi się słabo upadłam w ramiona Leona
- Cornelia wszystko dobrze brałaś dziś leki ?-zapytał z troską  
- Co ciebie to obchodzi ?
- Obchodzi mnie to bo cię nadal kocham - krzyknął
- Jeśli mnie kochasz to dlaczego zniszczyłeś moją przyjaźń z Lu?
Nic nie powiedział tylko odszedł a ja za nim krzyknęłam
- Zmieniłeś się



mam nadzieje że się podoba 2 rozdział jutro    

piątek, 15 listopada 2013

hej

nazywam się dominika będę pisała na tym blogu .Będzie on o serialu ,,VIOLETTA ,, i kilku innych osobach .Główną bohaterką będzie Cornelia Castio.Jest on amerykańską piosenkarką Violetta to jej siostra .Jej najlepszą przyjaciółką jest Camila .Chodziła do szkoły razem z nią , Ludmiłą Ferro i jej wielką miłością Leonem Verdasem .Z ojcem jest pokłócona od lat .Jest buntowniczką .Gdy skończyła gimnazjum musiała rozstać się z Leonem ,Camilą i Ludmiłą .Było jej bardzo  ciężko oni wyjeżdżali do Argentyny a ona została w USA .
   Pewnego dnia dowiedziała się że w Argentynie jest Studio 21.Nie zastawiała się od razu się pakowała .Gdy wylądowała na lotnisku czekała na nią Camila ze swoimi przyjaciółmi .
-Cami tak za tobą tęskniłam .
-Ja też .-powiedziała Camila
-Może przedstawisz mi twoich znajomych ?
-Tak .To Fran,Maxi,Braco,Napo,Brodwey ,Marco i Diego .
-Miło mi was poznać.Jest może z wami Leon .
-nieeee-  rzekła Cami
-Leon jest ze swoją dziewczyną -powiedział Diego
Camila kopnęła Diega w kostkę
- Jaką dziewczyną ??
-Ludmiłą ...
zrobiło mi się słabo .Jak z Ludmiła moją przyjaciółką .Nic nie powiedziałam .Diego i Maxi wzięli moje bagaże i poszliśmy do mojego domu źle mojego taty domu .To co tam ujrzałam zaszokowało mnie ........