środa, 27 listopada 2013

to nie rozdział

chciałabym was przeprosić dziś nie będzie rozdziału , ponieważ  jutro mam konkurs z matematyki i muszę się uczyć .Ale za to jutro będą 2 rozdziały


tak na pocieszenie Cornelia <3

wtorek, 26 listopada 2013

rozdział 2 : Będzie dobrze ...

Chodziłam jeszcze chwile po parku i myślała o Leonie utkwiło mi w głowie jedno  ,, Jesteś dla mnie całym światem kocham cię i nigdy nie opuszczę ,,. Ja powiedziałam te słowa w dniu jego wypadku jechał na motorze i zderzył się z tirem lekarze nie dawali mu wiele szans na przeżycie , ale jednak udało mu się . Zawsze był przy mnie nawet w tedy gdy ja byłam w szpitalu jestem chora na raka wspierał mnie gdy brałam chemię i zawsze powtarzał żebym się nie poddawała .Nagle zobaczyłam Leona i Ludmiłe .Chyba kłócili się jak Leon mnie zobaczył przyciągnął do siebie Ludmiłe i pocałował ja . Rozpłakałam się i pobiegłam do domu .Otwarłam drzwi i pobiegłam do swojego pokoju .Zamknęłam drzwi. Olga pukała i pytała się mnie co się stało ja noc nie mówiłam .Po 15 min przyszła Camila . Otworzyłam jej drzwi Cami przytuliła się do mnie
- Corni co się stało - pytała mnie
- widziałam go ...
-Kogo ?
- Leona
- I co ?
Opowiedziałam jej całą historię .
- wszystko będzie dobrze ... ci nie płacz -uspokoiła mnie przyjaciółka
- Nic nie będzie dobrze Cami straciłam go ...- rozkleiłam się całkiem
- Corneli jest dużo facetów na świecie .Zobacz ja jestem sama i jest i mi dobrze .
- Cami ja go nadal kocham
- Będzie dobrze

*Camila*
po jakiejś godzinie  poszłam do domu .Szłam przez park zobaczyłam Leona
-No prosze to nasz Leon Verdas
-Czego chcesz - spytał
- Od takiego idioty nic
-Cami przestań - przerwałam mu
- ty nic nie rozumiesz złamałeś serce Corneli
Nic nie powiedziałam zaczął mówić coś pod nosem
-Ja nie chciałem być z Lu , ani ona ze mną tylko ...
- Tylko ..?
- Ja nie mogłem znieść tego że ona jest w USA a ja tu w BA nasz trójka cierpiała najgorzej ja i Lu zbliżyliśmy się do siebie i ...
-I wten sposób jesteście razem
-Camila ja chciałem z nią zerwać ale pokłóciłem się z Cornelią dziś i pocałowałem Lu
- Nawet nie wiesz jak Corneli teraz cierpi przez ciebie -powiedziałam -
- Jaki ja jestem głupi
- Nie zaprzeczę
-Teraz to ona mi na pewno nie wybaczy
- Ona cię kocha .Leon kochasz ją ?
- czy ją kocham ? ona jest całym moim światem
- To biegnij i to jej powiedz
- Ok
odeszłam kawałek i usłyszałam
- Dzięki Cami
mam nadzieje że Cornelia mu wybaczy

*Leon*
Mam nadzieje  że ona mi wybaczy jaki ja jestem głupi .
- Hej Leon
- O Lu dobrze że cię widze muszę ci coś powiedzieć ja ...
- Wiem chcesz ze mną zerwać
- Skąd to wiesz ?
- Słyszałam cię jak rozmawiałeś z Camilą
-Lu ja cię przepraszam
- Nie masz za co ty kochasz Cornelię biegnij do niej
-Dziękuje
-Leon nie spieprz tego
uśmiechnąłem się i pobiegłem do do mu Corneli .Drzwi otworzyła mi jej gosposia
 - Dzień dobry jest Corneli
-  Dzień dobry jest ale nie w humorze
- Wiem dlatego chcę z nią porozmawiać
- To proszę wejdź drugie drzwi na górze
-Dziękuje
Poszedłem do góry otwarłem drzwi i zobaczyłem płaczącą Cornelię .Odrazu do niej podszedłem
- Co ty tu robisz?
-przyszedłem cię przeprosić jestem totalnym dupkiem ...
- Leon ...
- KOCHAM CIĘ

*Corneli *
- KOCHAM CIĘ -powiedział Leon
-Leon ty jesteś z Lu ja nie chcę niszczyc twojego szczęścia
- Zerwałem a Lu
- Co ?! Dlaczego ?
- Bo to ciebie kocham
Zbliżył się do mnie i pocałował mnie .To było wspaniałe gdy się oderwaliśmy Leon powiedział mi :
- Kocham cię i nigdy nie przestane
Nic nie powiedziałam tylko go pocałowałam

_____________________

mam nadzieje że się podoba rozdział 3 jutro . 4 lub 5 będzie przyjazd Violetty i Germana  czy Cornelia mu przebaczy i co ją czeka w rozdziale 3 (mała podpowiedz Jade i Matias )
      

poniedziałek, 25 listopada 2013

niedziela, 24 listopada 2013

rozdział 1 : Zmieniłeś się

to co tam zobaczyłam nie da się tego opisać Olga biegała z tortem Ramallo kłócił się z dostawcą kwiatów
po,żegnałam się z wszystkimi i zamknęłam drzwi
- witajcie -zawołałam
-moja żabcia- krzyknęła Olga  
-witaj panienko castio
- witajcie kochani - uścisnęłam wszystkich po kolei
po jakiś 2 godzinach męczenia mnie pytaniami poszłam na spacer .
Szłam piękną alejką w pewnej chwili wpadłam  na kogoś na przystojnego bruneta o brązowych oczach to był Leon
- Cornelia co ty tu robisz - spytał
- Może tak na początek hej
- Hej co ty tu robisz ?
- Mieszkam
- Tu w BA?
 - Tak i będę chodziła do tej samej szkoły co ty Camila ,Fran,Napo,Diego i Brodwey i twoja nowa dziewczyna Ludmiła
- Skąt wiesz o Ludmile??
-Plotki szybko się roznoszą
- Cornelia to nie tak ...
- A jak ja tęsknie za tobą w USA a ty się zabawiasz z moją przyjaciółką
- Mogłaś ze mną jechać to byłabyś teraz ze mną
- Wiesz bardzo dobrze że nie chciałam tu jechać ale okazało się że Violetta chcę żebym z nimi zamieszkała w BA - KRZYKNĘŁAM
- Dla siostry przyjechałaś tu ale dla chłopaka to nie
- Leon ...
- Przypomnieć ci coś ,, Jesteś dla mnie całym światem kocham cię i nigdy nie opuszczę ,,
- Leon dlaczego mi to robisz ...-mówiłam przez łzy aż zrobiło mi się słabo upadłam w ramiona Leona
- Cornelia wszystko dobrze brałaś dziś leki ?-zapytał z troską  
- Co ciebie to obchodzi ?
- Obchodzi mnie to bo cię nadal kocham - krzyknął
- Jeśli mnie kochasz to dlaczego zniszczyłeś moją przyjaźń z Lu?
Nic nie powiedział tylko odszedł a ja za nim krzyknęłam
- Zmieniłeś się



mam nadzieje że się podoba 2 rozdział jutro    

piątek, 15 listopada 2013

hej

nazywam się dominika będę pisała na tym blogu .Będzie on o serialu ,,VIOLETTA ,, i kilku innych osobach .Główną bohaterką będzie Cornelia Castio.Jest on amerykańską piosenkarką Violetta to jej siostra .Jej najlepszą przyjaciółką jest Camila .Chodziła do szkoły razem z nią , Ludmiłą Ferro i jej wielką miłością Leonem Verdasem .Z ojcem jest pokłócona od lat .Jest buntowniczką .Gdy skończyła gimnazjum musiała rozstać się z Leonem ,Camilą i Ludmiłą .Było jej bardzo  ciężko oni wyjeżdżali do Argentyny a ona została w USA .
   Pewnego dnia dowiedziała się że w Argentynie jest Studio 21.Nie zastawiała się od razu się pakowała .Gdy wylądowała na lotnisku czekała na nią Camila ze swoimi przyjaciółmi .
-Cami tak za tobą tęskniłam .
-Ja też .-powiedziała Camila
-Może przedstawisz mi twoich znajomych ?
-Tak .To Fran,Maxi,Braco,Napo,Brodwey ,Marco i Diego .
-Miło mi was poznać.Jest może z wami Leon .
-nieeee-  rzekła Cami
-Leon jest ze swoją dziewczyną -powiedział Diego
Camila kopnęła Diega w kostkę
- Jaką dziewczyną ??
-Ludmiłą ...
zrobiło mi się słabo .Jak z Ludmiła moją przyjaciółką .Nic nie powiedziałam .Diego i Maxi wzięli moje bagaże i poszliśmy do mojego domu źle mojego taty domu .To co tam ujrzałam zaszokowało mnie ........