niedziela, 19 stycznia 2014

rozdział 11 - wszystko zaczyna się sypać

Minęły już 2 miesiące . Prze te miesiące pare się zmieniło . Lu zachowuje się jak jakaś diva , Violetta jest na mnie zła że nie zostałam na przyjęciu . nie odzywam się do ojca , tydzień temu wyszedł mój 4 album . A co z Leonem jest tak jak było ale może trochę gorzej . Przez te pare tygodni rzadko go widywałam a jak już to tylko przez 1 godzinę . Ja co chwilę latałam do Nowego Jorku a on na tor motokrosa . Właśnie idę na tor zrobić mu niespodziankę . Wchodze i co tam widzę Leona przytulającego się z tą całą Larą . Ale nie tak po przyjacielsku tylko tak jak on mie przytula z miłością .Postanowiłam im nie przeszkadzać tylko iść się przejść . Wychodząc zahaczyłam o skrzynkę z narzędziami i to spowodowało huk
- Cornelia co ty tu robisz ?- pyta się Leon
- Ja przyszłam ci zrobić niespodziankę , ale zobaczyłam że jesteś zajęty więc sobie już pójdę - powiedziałam i uciekłam ze łzami w oczach . Nagle poczułam czyjąś rękę na moim nadgarstku
- Corni to nie tak
- Leon nie tłumacz się  i wróć do Lary
-Ale to nie tak , po prostu ona mnie pocieszała
- W czym cię pocieszała ?
- Co dzień chodze przygnębiony bo ciebie przy mnie nie ma
- Leon ja cie przepraszam wiesz jak ważna  jest dla mnie muzyka - powiedziałam
- Czasem się zastanawiam czy czasem nie za bardzo - powiedzial oschle
- czy ty sugerujesz że nie jesteś dla mnie ważny ? spytałam
- Chciałbym się dowiedzieć ?
- Leon ...
- Jestem dla ciebie ważny czy nie co ? odpowiedz
- Jesteś dla mnie najważniejszy - krzyknęłam- Leon ja nie chcę się z tobą kłócić
- Ja też nie chcę  , ale nie dajesz mi wyboru . Powiedz kiedy znów wyjeżdżasz ?
- Leon jest to teraz ważne ..
- Tak , no kiedy
- Za dwa dni - powiedziałam smutno
- N a ile ?
- Na miesiąc
- Coś mi się wydaje że to nie ma sensu
- Ale co nie ma sensu ?
- My
- Chcesz ze mną zerwać
- Nie mam innego wyboru
- Ale ...
- Wybierz sama ja czy muzyka
- Nie postawiaj mnie w takiej sytuacji
- Przykro mi ale to koniec ..... z ....nami - powiedział z załamanym głosem
- Leon proszę cię ja cię kocham - powiedziałam ze łzami w oczach , a on odszedł .
Co ja mam zrobić straciłam wszystko . Pobiegłam od razu do domu
- Corni pomoże.. co ci się stało - spytała Violetta
- Leon ze mną zerwał - powiedziałam cała zapłakana , a ona mnie przytuliła
- Ciii będzie dobrze - pocieszała mnie . Nagle do pokoju wszedł ojciec
- Co się stało ?
- Cornelia rozstała się  z Leonem -powiedziała za mnie Viola .Myślałam że ojciec zacznie mi mówić że znajdę innego albo coś w tym stylu ale nie on podszedł do mnie i mnie przytulił
- Córciu będzie dobrze ale dlaczego się rozstaliście ?
- On powiedział ... mi że .. nie jest dla mnie ważny tylko muzyka - powiedziałam i wybuchłam płaczem .
 *14 dni póżniej *
Zdecydowałam że zrezygnuje z kontraktu i nie wyjade na miesiąc do Nowego Jorku . Dziś przyszły do mnie dziewczyny i próbują mnie pocieszyć nawet przyszła Lu . Stoją za drzwiami i mówią żebym im otworzyła
- Corni no otwórz - mówi Lu
- Nie    
- No otwórz pójdziemy na zakupy - namawia mnie Fran
- Nie nigdzie nie idę
Namawiały mnie tak przez godzine . Postanowiłam że im otworzę
- No i jestes
- Otwarła tylko po to żeby iść się czegoś napić
- Corni dlaczego nie chodzisz do Studia ?- spytała Nati
- Mamy nadzieję że to nie dlatego że tam jest Leon - powiedziała Camila
- nie dlatego
- Cornelia mój brat jest totalnym idiotą że z tobą zerwał ale nie załamuj się pokasz mu że jesteś silna
- Zuza masz rację idziemy na zakupy - powiedziałam a wszystkie się ucieszyły - tato a może iść z nami Violetta ?
- Oczywiście
- Dzieki czi siostra
Chodziłyśmy po sklepach jakieś 3 godziny . Rozmawiałyśmy i plotkowałyśmy i moje przyjaciółki za przyjażniły sie z Violą . Wracałyśmy przez park i nagle zauważyłyśmy Larę i Leona którzy sie całują.
W moich oczch natychmiast pojawiły się łzy . Dziewczyny postanowiły że mnie odprowadzą .

* Zuza *
Ten mój brat to totalny idiota . Dziewczyny postanowiły że odprowadzą Cornelię ja powiedziałam że muszę iść do jeszcze innego sklepu , a tak naprawdę poszłam do Leona
- Co ty robisz idioto - krzyknęłam do Leona
- Zuza co ty tu robisz ?
- Ja razem z dziewczynami byłyśmy u Corni ją pocieszyć a później poszłyśmy na zakupy . Wracając zauważyłyśmy ciebie i Larę
- No i ..?
- No i to że z nami była Cornelia i wszystko widziała . Nie jesteście razem ledwo 2 tygodnie a ty już z nową
- Ona sama wybrała wyboru
- Tak ale nie takiego . Ona zrezygnowała z kontraktu
- Co ?!
- To co słyszałeś sory ale nie mam czasu idę powiedzieć Corneli że masz już nową  dziewczyne . Żałuje że jesteś moim bratem - powiedziałam i odeszłam

___________________________
Oto rozdzial 11
kiedy wrócą do siebie trochę to potrwa
komentujcie jest ponad 600 wyświetleń a tylko 2 komentarze
błagam komentujcie papa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz